Banki coraz częściej wzywają frankowiczów do zwrotu kapitału udostępnionego kredytu. I to bez względu na to czy sprawa o unieważnienie umowy jest w toku, zakończyła się, nie była dotąd wniesiona. Na każde takie wezwanie należy odpowiednio zareagować, by nie dopuścić do naliczania bankowi odsetek albo późniejszego poniesienia kosztów pozwu wniesionego wobec „milczenia” frankowicza.
Od pewnego czasu banki wysyłają do kredytobiorców frankowych wezwania do zwrotu kapitału kredytu. Działania te mają na celu przerwanie biegu przedawnienia roszczeń oraz naliczanie odsetek za opóźnienie.
Roszczenia banków przedawniają się po trzech latach. Z tego powodu co roku, zazwyczaj jesienią, banki wysyłają pisma do kredytobiorców, aby przerwać bieg przedawnienia. Zgodnie z ostatnimi orzeczeniami Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej oraz Sądu Najwyższego, termin przedawnienia roszczeń banku o zwrot kapitału powinien być liczony od dnia, w którym kredytobiorca zakwestionował postanowienia umowy. Wezwania otrzymują zatem głównie ci frankowicze, którzy 3 lata temu wysłali pierwsze pismo do banku z oświadczeniami, że umowa może być nieważna.
Banki planują również naliczać odsetki za opóźnienie od kwoty kapitału po upływie terminu wskazanego w wezwaniu do zapłaty. Obecnie ustawowe odsetki za opóźnienie wynoszą 11,5% w skali roku.
✅ Możliwości obrony dla kredytobiorców
Wielu kredytobiorców po otrzymaniu takich wezwań czuje niepokój i zwraca się po pomoc do kancelarii. To zasadne działanie. Gorzej, gdy wezwanie jest schowane do szuflady, a kredytobiorca pojawia się dopiero w chwili otrzymania pozwu z sądu.
Kredytobiorcy mają do dyspozycji narzędzia prawne, które mogą pomóc w obronie przed roszczeniami banków. Jednym z nich jest zarzut wygaśnięcia zobowiązania lub potrącenia wzajemnych roszczeń. Ze względu na złożoność tych mechanizmów, zaleca się skonsultowanie się z profesjonalnym pełnomocnikiem w celu opracowania najkorzystniejszej strategii działania.
Najważniejsze, aby odpowiednio wcześnie złożyć oświadczenie o potrąceniu. Najlepiej tuż po wezwaniu do zapłaty, jeszcze przed wytoczeniem powództwa przez bank. Oświadczenie to musi precyzyjnie wskazywać jakie roszczenia potrącamy.